Kosmetyki nie zawsze bezpieczne
Warto jednak podkreślić, że choć kosmetyczne zakłady zaczęły produkować swoje produkty na dużą skalę, to nie do końca były to bezpieczne preparaty. Nie było bowiem jeszcze żadnych uregulowań prawnych, czy też ustaw rozgraniczających surowce wskazane oraz zabronione do produkcji kosmetyków. Dlatego też od lat w pudełeczkach, czy też innych pojemnikach znajdowały się związki rtęci oraz ołowiu. Poza tym zbyt duże koszty pozyskiwania surowców roślinnych oraz zwierzęcych spowodowały powstanie zamienników syntetycznych, które także pozostawiały wiele do życzenia.
Bowiem znajdowały się w nich metale ciężkie, czy też substancje promieniotwórcze, które przyczyniały się do powstawania defektów skóry. Zamiast zaniechać używania produktu, maskowano problemy innym preparatem przeznaczonym do tego celu. Takie działania zapoczątkowały tendencje do pozyskiwania klienta i zwiększenia zainteresowania innymi produktami marki. Warto dodać, że już pojawiły się pierwsze reklamy, rozpowszechniające nowe kosmetyki.